Wirtualny świat serwuję nam codzienną dawkę kolorowych obrazów, emocjonujących wieści i poczucie, że możemy być w sieci kim tylko chcemy. Internet często uprzyjemnia nasze życie, może jednak nieść ze sobą wiele zagrożeń, o których każdy powinien wiedzieć.
Jedną z pułapek wirtualnego świata jest cyberbullying, czyli cyberprzemoc. Jest to okazywanie przemocy za pośrednictwem sieci – komputera lub telefonu komórkowego.
Co określamy jako przemoc w sieci?
-wulgarne wyzwiska,
-ośmieszanie,
-poniżanie,
-upokarzanie,
-straszenie,
-szantaż,
-zamieszczanie zdjęć lub filmów bez pozwolenia,
-podszywanie się pod inne osoby.
Wraz z rozwojem i powszechnym dostępem do Internetu, nasiliło się zjawisko przemocy z jego udziałem. Przemoc jest obecna na blogach, portalach społecznościowych, forach czy e-mailach. Cyberagresor może straszyć, nękać, zamieszczać w sieci zdjęcia lub filmy z udziałem ofiary czy rozsyłać wiadomości, które mają na celu ośmieszyć lub upokorzyć poszkodowanego.
Przekonał się o tym 12-letni Szymon, uczeń jednej z krakowskich szkół, który stał się największym pośmiewiskiem w klasie. Szymon jest zdolnym, ambitnym, oczytanym chłopakiem. Uwielbia historię – dla niego zajęcia o starożytności mogłyby wypełniać sto procent szkolnego czasu. Jednak pomimo wielu pasji Szymon nie ma zbyt wielu kolegów. Dzieci niechętnie zapraszają go do wspólnych gier, przez co stał się nieśmiały i wycofany. Mówią mu: “spowalniasz grupę”, “nie umiesz biegać”, “zanim dolecisz do piłki to my już skończymy grać”. Wszystko dlatego, że Szymek nie wygląda jak inne dzieci. Od najmłodszych lat cierpi na cukrzycę, przez co łatwo przybiera na wadze i jest bardzo otyły.
Koledzy wykorzystywali chorobę Szymka do żartów, wyśmiewali jego wystąpienia, a na przerwach komentowali każdy ruch. W szkole takie zachowania były karane przez wychowawców, jednak od kiedy uczniowie mieli dostęp do Internetu nikt nie kontrolował młodych stalkerów. Chłopcy założyli grupę na jednym z portali społecznościowych, gdzie zamieszczali kompromitujące zdjęcia Szymona w szkolnych sytuacjach – w szatni, na podwórku, stołówce, przy tablicy. W sieci czuli się bezkarni, a zdjęcia szybko obiegły Internet Kiedy dowiedzieli się o tym rodzice chorego chłopca, od razu zgłosili sprawę na policję….
Cyberbullying to niebezpieczne zjawisko, które może prowadzić do stanów depresyjnych, lękowych, często jest powodem myśli i prób samobójczych. Konsekwencje cyberprzemocy mogą być tragiczne, dlatego tak istotna jest edukacja dzieci i młodzieży jak korzystać z Internetu i komunikować się z innymi.
Warto zacząć od nauki empatii – zwracać uwagę na to, co może czuć osoba po drugiej stronie monitora i jakie skutki może nieść za sobą głupi żart. Należy pamiętać, że w sieci nikt nie jest anonimowy, a drugiego człowieka trzeba szanować zawsze niezależnie kim jest, jak wygląda i się znajduje. Rozmowa z dzieckiem to podstawowa forma edukacji.